Nareszcie! Przygotowania zakończone, bilety kupione, wszystko zaplanowane. Jedziesz do Japonii! Jest super. Twoi znajomi, którym przy każdym spotkaniu opowiadałeś o Twojej wielkiej japońskiej przygodzie, czekają na zdjęcia… i pamiątki. Co zrobić by wszystkich zadowolić i nie zbankrutować? Gdzie kupić coś dla siebie? Jak zrobić tanie zakupy w Japonii? Mamy kilka pomysłów.
Hyaku en shoppu – sklepy „wszystko za 100 yenów”
Jak sama nazwa wskazuje, są to sklepy, w których (prawie) wszystkie towary kosztują 100 yenów plus podatek. Czyli jak na Japonię bardzo, bardzo tanio. Nawet w
Polsce uznalibyśmy taką cenę za niewygórowaną, 110 yenów to bowiem w przybliżeniu równowartość naszych 4 zł. W „stujenówkach” zdarzają się wprawdzie także droższe towary, ale są w mniejszości i dobrze oznaczone. Podróżując po Japonii trafimy na hyaku en shoppu różnych rozmiarów – od małych, z zaledwie kilkoma półkami, po wielopiętrowe molochy, w których można się zgubić. Wiele z nich zrzeszonych jest w sieci, wśród nich najbardziej znane to Daiso i CanDo.
Co możemy kupić w sklepie za 100 yenów? Prawie wszystko. Żywność, kosmetyki, artykuły gospodarstwa domowego, artykuły papiernicze czy zabawki. Niektóre, szczególnie te położone w miejscach popularnych wśród turystów, sprzedają także pamiątki. Naturalnie za „100 yenów” cudów nie należy się spodziewać – opakowania znanych marek mogą być mniejsze niż te, które kupimy gdzie indziej. Czasem paczki są bardzo małe, ale za to sprzedawane w zestawach – 100 yenów zapłacimy wtedy za np. 3 sztuki danego towaru. Część produktów wyprodukowanych jest specjalnie dla konkretnej sieci sklepów, co przypomina trochę „marki własne” w naszych hipemarketach. Z drugiej strony, to, że coś zostało kupione w sklepie za 100 yenów wcale nie oznacza, że jest złej jakości.
Hyaku en shoppu są najlepszym przyjacielem studentów na wymianach i osób przeprowadzających się do Japonii. Za grosze kupimy tam kubki, sztućce, skarpetki, kosmetyki czy przybory do szycia. Do tego ubogi student będzie miał szeroki wybór dań typu instant. Z kolei osoby poszukujące niedrogich pamiątek z łatwością zaopatrzą się tam w opakowania zielonej herbaty, rozmaite przekąski, pałeczki, czarki do herbaty, magnesy na lodówkę, kalendarze czy papier do origami.
Donkihote (Don Quijote)
Sklep Donkihote (zwany też popularnie „Donki”), to jedna z najbardziej znanych sieci sklepów w Japonii. Łatwo ją rozpoznać po żółtym logo i maskotce niebieskiego pingwina. Na Donkihote trafimy we wszystkich większych miastach, są to zwykle wielopiętrowe sklepy wypełnione przeróżnymi towarami w korzystnych cenach.
Sklepy sieci Donki mają bogatą ofertę żywności i napojów (w tym alkoholi!), ale też elektroniki, kosmetyków, leków a nawet przebrań i zabawek. Sklepy są zwykle ogromne i załadowane towarem od podłogi po sufit. Jedną z przyjemności robienia zakupów w Donkihote jest „zagubienie się” między półkami i oglądanie wszelkiej maści wystawionych tam towarów. Minusem, że próby znalezienia konkretnego produktu mogą być nieco frustrujące, tak jak i kolejki do kas, które bywają dłuższe niż to, do czego przyzwyczajają nas japońskie standardy.
Dla poszukiwaczy pamiątek sklepy Donkihote mają szczególną wartość, ponieważ oferują szeroki wybór „omiyage”. O co chodzi? Japończycy mają zwyczaj przywożenia z wyjazdów rodzinie, znajomym czy kolegom z pracy prezentów, zwykle w postaci ładnie opakowanych słodyczy i przekąsek. Pamiątki takie, omiyage właśnie, muszą być atrakcyjnie opakowane i podzielne na wiele sztuk. Zwykle w jednym opakowaniu znajdziemy ich od kilku do kilkunastu, ale zdarzają się też opakowania po kilkadziesiąt kawałków. Dzięki temu jednym pudełkiem można po powrocie poczęstować dużą grupę osób. Omiyage kupuje się w miejscowościach turystycznych, na dworcach i lotniskach. Na prezent najlepiej nadaje się lokalna specjalność, prawie każda miejscowość w Japonii słynie z czegoś innego. W Donkihote znajdziemy takie właśnie pudełka ze słodyczami, zwykle w ładnym, kojarzącym się z Japonią papierze. Donki oferuje też Kitkaty w różnych smakach oraz wybór japońskich alkoholi.
Charakterystyczne dla Donkihote są przystępne ceny – szczególnie jeśli kupujemy towar w zestawach po wiele sztuk. Naturalnie nie jest tak tanio jak w sklepach za 100 yenów, ale ilość i zróżnicowanie dostępnych towarów są ogromne. Dodatkowo, jeśli zakupy zamierzamy wywieźć z Japonii, to możemy skorzystać z opcji „tax free” i zapłacić kwotę pomniejszoną o podatek. Jest to bez wątpienia jedno z najlepszych miejsc na tanie zakupy w Japonii.
Book-off
Book off to sieć księgarni z używanymi książkami. Działają na prostej zasadzie – książkę po przeczytaniu można odsprzedać do Book-offa. Tam trafia z powrotem na półki i dostaje „drugie życie”. To jednak może się nam, jako turystom z Polski, którzy w większości przypadków książek po japońsku czytać nie będą, wydać mało atrakcyjne. Book off to jednak znacznie, znacznie więcej.
Mangi, płyty z grami, muzyka, filmy, konsole, figurki postaci z anime – to także znajdziemy w Book offach. Trafimy tam na całe piętra regałów wypełnionych tomikami mangi, których ceny zaczynają się już do 100 yenów. Dla porównania nieużywany tomik mangi to wydatek rzędu 500 yenów i więcej. W Book offach znajdziemy też art booki, czyli zbiory ilustracji z popularnych serii mang/anime, w których przypadku nie ma bariery językowej.
Jedynym minusem jest, że w tysiącach tomików może być trudno odnaleźć te należące do ulubionych serii. Mangi są zwykle posortowane tematycznie/alfabetycznie, a także po cenie za tomik, co powoduje wrażenie lekkiego chaosu. Na szczęście obsługa chętnie przyjdzie z pomocą.
Book-offy prowadzą też sprzedaż używanych gier i konsol do gier. Tutaj jednak trzeba zachować pewną dozę ostrożności – ze względu na blokadę terytorialną część z nich może być niekompatybilna z grami i konsolami sprzedawanymi w Polsce. Mniejsze ryzyko stanowią płyty DVD z anime, filmami czy muzyką. Te zwykle jesteśmy w stanie odtworzyć na każdym domowym komputerze. Trzeba jedynie pamiętać, że jeśli decydujemy się na japońskie produkcje, to mogą nie zawierać angielskich napisów.
Book off to swoisty raj dla fanów mangi. Koniecznie trzeba go odwiedzić, szczególnie, jeśli marzy się o przywiezieniu z Japonii kilku tomików. Wybór tytułów jest przeogromny, a o niższą cenę trudno.
Bic Camera, Yamada Denki i Yodobashi Camera
Skoro już jesteśmy w Japonii to może pora kupić trochę elektroniki? Trzy najbardziej znane sieci, które zajmują się jej sprzedażą to Bic Camera, Yamada Denki i Yodobashi Camera. W każdym z wymienionych sklepów dostaniemy nie tylko aparaty fotograficzne, ale też wszelkiego rodzaju sprzęty elektroniczne i AGD. To także jedno z miejsc, w których kupimy przejściówki do europejskich wtyczek, konieczne, jeśli chcemy podłączyć do prądu urządzenie przywiezione z Polski (oczywiście przejściówkę taką można też przywieźć ze sobą z kraju). Kupimy tam także gry i filmy, te jednak znacznie drożej niż w Book offach, bo w pełnych cenach.
Zakupy w sklepach z elektroniką w Japonii mogą być dobrym pomysłem – ceny bywają niższe niż w Polsce, w większości wypadków możemy także zrobić je tax free. Zwykle opłaca się kupić w Japonii sprzęt fotograficzny – wybór jest duży, jakość wysoka a ceny przystępne. Ciekawostką mogą być też różne drobiazgi, np. etui na telefony z motywami z anime.
Robiąc zakupy trzeba pamiętać, że napięcie w Japonii wynosi jedynie 100 V, podczas gdy europejskie 220 V. Oznacza to, że kupione w Japonii urządzenia mogą zepsuć się po podłączeniu do polskiego gniazdka. W niektórych sklepach możemy dostać sprzęty wyprodukowane w Japonii, ale na rynek zagraniczny. Dla przykładu, w czasie jednego z wyjazdów, zaopatrzyłam się w maszynkę do gotowania ryżu, właśnie w takiej „międzynarodowej” wersji. Dzięki temu mogę ją bez obawy podłączać w Polsce. Inną kwestią, na którą warto zwrócić uwagę, jest gwarancja. W wielu przypadkach obowiązuje tylko w Japonii i nie będziemy mogli reklamować towaru po powrocie do kraju.
Zakupy w Japonii
Nie da się ukryć, że zakup pamiątek dla siebie i bliskich, to ważny element wyprawy do Japonii. Wiele drobiazgów uda nam się zapewne kupić „po drodze”, w końcu atrakcje turystyczne pękają w szwach od sklepików z pamiątkami.
Z drugiej strony, szczególnie, jeśli mamy długą listę potrzeb i wiele osób do obdarowania, warto podejść do tej kwestii nieco bardziej strategicznie. Zrobić listę, wybrać się w konkretne miejsca, kupić wszystko tax free. Wyprawa do Japonii swoje kosztuje i nie ma sensu przepłacać przy zakupie pamiątek. Zresztą tanie zakupy w Japonii wcale nie są mniej fajne.