Kappa – miłośnik wody i ogórków

Kappy w Urayasu, Tokyo

Japoński folklor jest bardzo różnorodny, wypełniają go przedziwne, często groźne istoty. W górach spotkać można długonose tengu, w setsubun przegonić należy demony oni a w jeziorach i rzekach królują kappa – rodzaj miejscowego wodnika. To właśnie o nich Wam dzisiaj opowiem.

Wodnik jaki jest, każdy widzi

Jak wyobrażacie sobie polskiego wodnika? Niewysoki, nieco zgarbiony, o zielonej skórze, z błoną między palcami? Dokładnie tak! Ewidentnie polski wodnik spokrewniony jest z japońskim kappą, ponieważ podobieństwo jest uderzające.

Według podań kappy mają być niewysokie, zielone, z dłońmi (łapami?) przystosowanymi do sprawnego poruszania się w wodzie, pachną mułem i rybami. Na plecach żółwia skorupa, na twarzy rodzaj niewielkiego dzioba. Kappę rozpoznamy też po wypełnionej wodą łysinie w kształcie talerza, która znajduje się na czubku jego głowy. Większość swojego życia kappy spędzają w okolicach zbiorników wodnych, ale czasem zdarza się im od nich oddalać. Kiedy to robią, talerzowata łysina na ich głowach musi być wypełniona wodą – jeśli woda wyschnie lub się wyleje kappa traci swoją moc i może nawet umrzeć.

Słowo „kappa” (河童) zapisuje się znakami na rzekę i dziecko.

Kappa mogły wyglądać rozmaicie
Kappa mogły wyglądać rozmaicie
Juntaku, Public domain, via Wikimedia Commons

Kappa z charakterkiem

Kappy żyć miały w pobliżu rzek i jezior. Mimo, że wyglądają niepozornie, uważano je za bardzo silnej istoty, były też mistrzami w pływaniu. Do ludzi nastawione niezbyt przyjaźnie, chętnie płatały im figle a nawet czyniły większe szkody. Dla rozrywki potrafiły na przykład zaatakować i zaciągnąć do wody konia.

Kąpiąc się w rzece lub jeziorze lepiej było ich nie spotkać. Rozgniewane, z łatwością wciągały nieszczęśnika w głębiny i topiły. Ostrzegano przed nimi głównie dzieci, przypominając, aby nie chodziły pływać bez opieki bo w pobliskim jeziorze „żyje kappa”. Do dziś wizerunek kappy widuje się na tabliczkach informujących o zakazie pływania.

Z drugiej strony, obłaskawiony kappa potrafił zdziałać dużo dobrego. Pomagał wieśniakom w nawadnianiu pól, przynosił ryby, gasił pożary. Kappy miały też znać się na medycynie i leczniczym masarzu.

Figurki kappy
Figurki przedstawiające kappy
Karenjc, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Jak oswoić kappę

W Japonii każde dziecko wie, że ulubioną przekąską kappy są ogórki. Dlaczego? Soczyste i orzeźwiające, były często składane w ofierze bóstwu wody – Suijinowi. Kappy, uważane za pomocników bóstwa, lub nawet jego wcielenia, także miały je uwielbiać. Ogórki kojarzone są z kappami do tego stopnia, że rolki sushi z ogórkiem to „kappa maki”. Tak więc, jedną z dróg do zaprzyjaźnienia się z kappą, było upewnienie się, że nigdy nie zabraknie mu ogórków.

Co jednak, jeśli staniemy oko w oko z nieprzyjaznym kappą? I na to są sposoby. Przede wszystkim, kappy są bardzo dobrze wychowane i cenią sobie grzeczność. Jeśli pokłonimy się napotkanemu kappie na przywitanie, ten będzie musiał odwzajemnić ukłon. To z kolei może prowadzić do rozlania wody znajdującej się w „talerzu” na jego głowie. Tak obezwładniony kappa pozostaje na łasce człowieka. Jeśli ten napełni z powrotem wodą jego „talerz”, to wdzięczny za uratowanie życia kappa zostanie jego wiernym przyjacielem.

Liczne legendy mówią też o osobach, które wyzywały, lub zostały wyzwane, przez kappy na pojedynek. Najczęstszymi dyscyplinami takich zmagań były zapasy sumo oraz japońskie szachy – shogi. W obu przypadkach pokonać kappę jest trudno, najlepiej więc użyć podstępu i wymyślić sposób na pozbawienie go wody w talerzu na głowie.

Hokusai_kappa
Kappa według Hokusaia
Katsushika Hokusai, Public domain, via Wikimedia Commons

Tokijskie Kappabashi

W tokijskiej dzielnicy Asakusa znajduje się ulica – Kappabashi  („Most kappy”) – współcześnie słynąca ze sprzedaży przyborów kuchennych. Legenda głosi, że w okresie Edo, sklep z płaszczami przeciwdeszczowymi prowadził na niej pewien człowiek. Niestety, po każdym większym deszczu ulica była zalewana, a woda wyrządzała poważne szkody. Sklepikarz postanowił więc wybudować kanał, który odprowadzi nadmiar wody do pobliskiej rzeki Sumida. Zadanie było jednak trudne i pracochłonne. Nie udałoby mu się zakończyć prac, gdyby nie to, że pomocne kappy, widząc jego bezowocne wysiłki, postanowiły pomagać mu nocami.
Druga, nieco mniej romantyczna wersja tej opowieści mówi, że na wspomnianej ulicy sprzedawano płaszcze przeciwdeszczowe, które rozwieszano też na pobliskim moście. Tak się składa, że płaszcz przeciwdeszczowy to po japońsku… „kappa”. Zapisuje się go jednak innymi znakami niż kappę-wodnika (合羽) i to właśnie te znaki pojawiają się w nazwie ulicy. Mimo to, spacerując po niej, tu i tam trafimy na figurki i obrazki przedstawiające wodniki.

Z kappą oko w oko

Gdzie jeszcze możemy spotkać kappę? Jeśli znajdziemy się w okolicy miasta Tono (prefektura Iwate) możemy udać się do miejsca zwanego „kappa buchi”, czyli „głębina kappy”. Słynie ono z zamieszkujących je kappa.
W pobliżu znajduje się świątynia – Jokenji, znana z nietypowych kamiennych lwów. Otóż, legenda głosi, że pewnego razu świątynia zaczęła płonąć. Kappy z pobliskiej rzeki miały ruszyć na ratunek i pomóc gasić pożar. Kamienne lwy postawiono na ich cześć – dlatego każdy z nich ma na głowie wgłębienie w kształcie talerza.
W pobliżu świątyni płynie niewielka rzeka, to właśnie tutaj można spotkać miejscowe kappy. Na jej brzegu trafimy na poświęconą im niewielką kapliczkę, w ofierze składa się im ogórki i zieloną paprykę. Główną atrakcją jest jednak możliwość zakupienia specjalnego pozwolenia, które umożliwi nam podjęcie próby złowienia kappy! Wystarczy wędka, ogórek i kto wie, kto wie…

Kappabashi
Kappabashi

Kappabashi

Innym znanym miejscem związanym z kappami jest znajdujący się w prefekturze Nagano Kappabashi – Most kappy. Ten malowniczo położony linowy most słynny jest głownie z tego, że występuje w satyrycznej powieści japońskiego pisarza Akutagawy Ryunosuke z 1927 roku p.t. „Kappy”. Opowiada ona o szaleńcu, który trafia do świata kapp i tam obserwuje ich życie społeczne, które jest przeciwieństwem ludzkich obyczajów.

Uroczy kappa
Uroczy kappa

Nowe oblicze Kappy

Obecnie kappy coraz rzadziej przedstawia się jako groźne istoty, które tylko czekają, żeby złapać nieszczęsnego pływaka za nogę. Współcześnie uważa się je za stworzenia raczej sympatyczne, pojawiają się w bajkach dla dzieci, w mandze i anime, bez trudu znajdziemy przedstawiające je maskotki. Symbolem jednej  z sieciowych restauracji kaitenzushi – „Kappa zushi” – są dwie uśmiechnięte kappy.

Współczesny kappa nikogo już nie przestraszy, pozostaje mu wyglądać słodko i wpasować w japoński mainstream kulturowy. Szczerze powiedziawszy, trochę mi go żal.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *