Autobusy miejskie w Japonii – krótka instrukcja obsługi


W jaki sposób większość podróżnych porusza się po Japonii? Naturalnie pociągami! Infrastruktura kolejowa stoi w Japonii na bardzo wysokim poziomie, pociągi są szybkie i wygodne, chociaż niezbyt tanie. O tym jak poruszać się po Japonii pociągami pisaliśmy już na tym blogu wielokrotnie. Tym razem opowiemy Wam o jednej z alternatyw, czy raczej o systemie, który stanowi uzupełnienie dla sieci kolejowej – japońskich autobusach miejskich.

Kiedy do dworca daleko

Mimo, że mapa połączeń kolejowych w Japonii jest bardzo gęsta, to nie wszędzie uda nam się dojechać pociągiem. Kolej dowiezie nas do większości dużych (i małych) miejscowości. Na miejscu może się jednak okazać, że aby podróżować dalej, musimy przesiąść się na autobus. W niektórych miastach, w tym w Kyoto, autobusy będą naszą jedyną opcją na dotarcie do wielu znanych atrakcji (no chyba, że mamy dostęp do roweru lub lubimy poruszać się taksówkami).

Trasy autobusów lokalnych stanowią uzupełnienie sieci kolejowej i zwykle są zaprojektowane tak, aby pokryć możliwie dużą powierzchnię miasta. Oznacza to, że czasem kluczą i są raczej powolne, ale podwiozą nas prawie „pod same drzwi”.

Zwiedzając Japonię wielokrotnie staniemy przed pytaniem – czy po dojechaniu na właściwą stację mamy ochotę przespacerować się do znajdującej się w odległości kilometra lub dwóch atrakcji? A może lepiej podjechać kilka przystanków autobusem i oszczędzić energię na samo zwiedzanie? Takie dylematy pojawiają się np. w Narze, Kamakurze, Himeji czy Nikko, gdzie wszystkie zabytki znajdują się w odległości spaceru od dworca kolejowego, ale równocześnie, obejście całości i powrót na dworzec może wymagać niezgorszej kondycji.

Tokyo autobus
Autobus na przystanku

Jak podróżować autobusami miejskimi?

Pewnie pomyśleliście sobie właśnie „co w tym może być trudnego”? Otóż, w zasadzie nic. Jednak istnieje kilka specyficznych dla Japonii zasad i rozwiązań, o których dobrze jest wiedzieć zawczasu. Dodatkowo, ponieważ autobusy w Japonii obsługiwane są przez różne firmy, to zasady korzystania z przejazdów potrafią różnić się miedzy miastami czy nawet poszczególnymi liniami.

Koszt przejazdu

Koszt przejazdu miejskim autobusem jest zbliżony do ceny biletu na lokalny pociąg. Cena bywa albo z góry ustalona, w takim przypadku niezależnie od długości przejazdu zapłacimy stałą kwotę. W Kyoto jest to 230 yenów (8 zł), a  w Tokyo 210 yenów (7,5 zł).  Zwykle jednak zmienia się w zależności od ilości przejechanych przystanków.

Automat wydający kupony i czytnik kart IC
Automat wydający kupony i czytnik kart IC

Biletów nie trzeba wcześniej kupować. Po prostu wsiadamy do autobusu i przy wejściu do pojazdu pobieramy z niewielkiego automatu przy drzwiach “kupon”, który posłuży nam za podstawę określenia opłaty za przejazd. Jeśli podróżujecie z użyciem karty IC przyłóżcie ją do czytnika. W zależności od tego gdzie wsiedliśmy (informacja na kuponie), oraz położenia autobusu, na tablicy przy kierowcy, wyświetla się odpowiednia wartość. Wystarczy, że wysiadając porównamy numer na naszym kuponie z tabelką na wyświetlaczu. Jeśli wsiedliśmy na przystanku początkowym, albo cena jest stała, bez względu na liczbę przejechanych przystanków, to automat do kuponów może być nieaktywny/zdemontowany.

Poza biletami jedno-przejazdowymi istnieją też inne opcje. Wiele miejscowości kusi biletami dziennymi, w ramach których można bez ograniczeń poruszać się autobusami, tak jest np. w Tokyo, Kyoto czy Narze.

Jak wsiąść do autobusu?

Autobusy w Japonii dzielą się na dwie grupy. Pierwsza i chyba popularniejsza, to pojazdy, do których wsiadamy tylnymi drzwiami (znajdującymi się zwykle w połowie pojazdu). Drzwi przednie zarezerwowane są dla wysiadających, ponieważ płacą oni kierowcy, zanim opuszczą pojazd. Tak jest np. w Kyoto czy Osace. W drugiej grupie wprost przeciwnie, wsiadamy przednimi drzwiami, opłacamy przejazd z góry a wysiadamy tylnymi. Tak funkcjonuje większość linii w Tokyo. Jeśli nie wiecie jaki system obowiązuje w danym miejscu najlepiej obserwować innych pasażerów.

Jak płacimy?

Jak wspominałam, zwykle wysiadamy z autobusu przez drzwi obok kierowcy. Wyliczoną należność za przejazd (oraz pobrany przy wsiadaniu kupon!) wrzucamy do znajdującego się obok kierowcy pojemnika. Jeśli nie mamy dość drobnych, możemy wcześniej podejść do umieszczonej z przodu autobusu maszynki do rozmieniania pieniędzy (uwaga: zwykle działają wyłącznie z banknotami 1000 yenowymi). Wygodniej jest jeśli mamy bilet dzienny – wtedy przy wysiadaniu wystarczy pokazać go kierowcy.

Płacić możemy też przy użyciu kart IC . W takim przypadku, wsiadając do pojazdu dotykamy kartą czytnika przy drzwiach wejściowych. Wysiadając „odbijamy” kartę ponownie, tym razem od czytnika przy kierowcy.

Tablica z cenami przejazdu
Tablica z cenami przejazdu – kupon z numerkiem 18 to cena 230 yenów, z 21 – 190 yenów itd

Jak poinformować że chcemy wysiąść?

Przycisk przystanku na żądanie
Przycisk przystanku na żądanie

Prawie wszystkie autobusy w Japonii działają na zasadzie „przystanku na żądanie”. Oznacza to tyle, że jeśli zbliżając się do swojego przystanka nie zasygnalizujemy, że planujemy wysiąść, to autobus może się nie zatrzymać. Odległości między przystankami zwykle są niewielkie, więc przejechanie jednego tragedii nie stanowi, ale dobrze jest kontrolować sytuację i dać w odpowiednim momencie znać kierowcy, że jesteśmy na miejscu.

Kiedy autobus zbliża się do przystanka odtwarzana jest zapowiedź zawierająca jego nazwę. Niestety, zwykle po japońsku. Na szczęście coraz częściej zdarzają się nagrania w dwóch lub nawet większej ilości języków. Dotyczy to szczególnie linii popularnych wśród turystów z zagranicy.

Kiedy usłyszymy nazwę naszego przystanku, należy wcisnąć jeden rozmieszczonych w autobusie przycisków. Nie ma powodu do paniki, gdziekolwiek w pojeździe się nie znajdziemy, guzik powinien być w zasięgu ręki. Jeśli raz zostanie wciśnięty, w środku zapali się lampka. Ma ona informować wysiadających, że ktoś inny już wcisnął przycisk i autobus zatrzyma się.

Co jeszcze trzeba wiedzieć?

Przystanek autobusowy
Przystanek autobusowy

W autobusach bywa… dość głośno. I nie mam tu na myśli rozmawiających pasażerów, Japończycy przestrzegają w autobusach tych samych zasad co w pociągach. Usłyszymy natomiast mnóstwo ostrzeżeń. Dowiemy się, że autobus będzie skręcał i mamy się trzymać poręczy albo, że w każdej chwili może zahamować więc więc należy zachować ostrożność.

Trasy autobusów zwykle jesteśmy w stanie wyszukać przez np. mapy google. Niestety, system jest dość skomplikowany. Połapanie się w tym który autobus jedzie w naszym kierunku a który w przeciwnym nie zawsze jest proste. Informacje turystyczne a w nawet sami kierowcy chętnie nam pomogą.

Oczywiście, jeśli wolimy rozwiązania analogowe, to wydrukowany rozkład jazdy znajdziemy na każdym przystanku. Zwykle podzielony jest na „平日”  (dni powszednie) i  ”土曜・日祝日”  (soboty, niedziele i święta). Warto zwracać na to uwagę, bo w weekendy wiele autobusów może kursować znacznie rzadziej.

Miejskie autobusy w Japonii

Japonia słynie ze swojej sieci pociągów. Z autobusowej… jakoś nie. Autobusy miejskie kluczą po małych uliczkach, są powolne i niezbyt wygodne. Do tego brak ujednoliconego systemu powoduje, że czasem nie do końca wiadomo jak się w nich zachować. Na pocieszenie mogę Wam jedynie powiedzieć, że często pewni nie są nawet sami Japończycy.

Mimo to, czasem po prostu nie ma innego wyjścia i podróż autobusem jest jedyną opcją, która nie grozi „rozbiciem banku” (taksówki nie są tanie..). Dlatego warto się z nimi oswoić, zrelaksować i dać zawieźć pod sam cel, nawet, jeśli zajmie to nieco więc czasu.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *