Co i jak zjeść w Japonii – cz. 1 – W krainie ryżu

Kare raisu

Każdy Europejczyk spytany o danie, które kojarzy mu się z Japonią, bez wątpienia zakrzyknie “sushi!”. Naturalnie będzie miał rację, to właśnie sushi wypromowało japońską kuchnię za granicą. Sushi bary znajdziemy w każdym większym polskim mieście i to od nich (lub nie daj boże, od sushi z hipermarketu) większość Polaków zaczyna przygodę z kuchnią japońską.

Warto jednak wiedzieć, że wbrew naszym wyobrażeniom, Japończycy wcale nie jedzą sushi od rana do wieczora. Jedzenie w Japonii jest bardzo zróżnicowane, istnieje mnóstwo innych dań, których warto spróbować.

Pamiętam, że podczas swojego pierwszego pobytu w Japonii, często miałam wątpliwości, jak zachować się przy stole. Na szczęście Japończycy rozumieją, że osoby z zagranicy niekoniecznie orientują się w lokalnej etykiecie i wybaczają drobne gafy. Z drugiej strony, warto włożyć trochę wysiłku i spróbować dostosować się do miejscowych zwyczajów. Pod spodem znajdziecie nie tylko opisy popularnych w Japonii potraw, ale też kilka zdań o tym jak je zjeść z zachowaniem zasad japońskiej etykiety.

W krainie ryżu

Zacznijmy od samego początku – czyli od ryżu. Stanowi on podstawę japońskiej diety, nierzadko Japończycy jadają go na śniadanie, obiad i kolację. Podaje się go do większości dań – albo jest dodatkiem albo, jak w przypadku sushi,  stanowi zintegrowany element potrawy.

Warto wiedzieć, że ryż w Japonii różni się zasadniczo od tego, który jadamy w Polsce. W przeciwieństwie do popularnego u nas długiego i cienkiego “ryżu długoziarnistego”,  ryż w Japonii jest krótki i okrągły. W sklepach specjalizujących się w ryżu znajdziemy mnóstwo gatunków, każdy o innych właściwościach i sposobie wykorzystania.  Do tego japoński ryż jest zazwyczaj bardzo dobrej jakości – połamane albo brązowe ziarna, które trafiają się w Polsce, w Japonii nie mają racji bytu.

W Japonii ryż je się w takiej formie, w jakiej go podano. Jeśli do dania dostaliśmy biały ryż w osobnej miseczce, to nie powinno się go polewać sosem sojowym ani w niczym maczać przed zjedzeniem. Należy także unikać wbijania pałeczek w ryż – to zachowanie kojarzące się z pogrzebem.

Spójrzmy na potrawy, w których ryż pełni istotną funkcję.

Onigiri

Onigiri i zielona herbata
Onigiri i zielona herbata

Onigiri to kulki ryżowe z nadzieniem. Często, chociaż nie zawsze, owijane w płatek wodorostu nori. W Japonii pełnią funkcję odpowiednika naszej kanapki. Onigiri zwykle są zapakowane tak, że można je wrzucić do kieszeni lub plecaka. To typowe jedzenie “na drogę”. Nadzienie do onigiri bywa przeróżne – ryba, mięso, krewetki, kawior, śliwka marynowana. Najbardziej popularne to “tuna mayo”, czyli tuńczyk z majonezem.

Nie sposób nie spróbować onigiri będąc w Japonii. Znajdziemy je na każdym kroku. Kosztują zwykle między 100 do 150 yen (3-5 zł).

Jak jeść onigri?

Te onigiri, które owinięte są wodorostami, pakowane są w specjalny sposób – tak aby nori nie stykało się z ryżem. W przeciwnym wypadku wodorost namaka i traci na chrupkości. Dlatego warstwa folii znajduje się nie tylko na zewnątrz kulki ale także między ryżem a nori. Jest to sprytne rozwiązanie, ale osoba, która ma w ręku onigiri po raz pierwszy, może mieć kłopot ze zdjęciem opakowania.

Z przodu na folii znajdziemy numery, pokazują którą część opakowania należy pociągnąć, aby otworzyć onigiri nie rozrywając nori. Najpierw ciągniemy za jedynkę, rozrywając opakowanie na pół. Następnie za dwójkę, mocno trzymając onigiri za róg z numerkiem trzy i odwrotnie. Otwieranie onigiri wymaga trochę praktyki, więc nie przejmuj się, jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie idealnie.

Donburi

Gyudon czyli miska z wołowiną
Gyudon czyli miska z wołowiną

Donburi to nic innego jak miska ryżu z dodatkami na wierzchu. Jest to forma fastfooda, którą możemy bardzo tanio kupić w sieciówkach takich jak Yoshinoya, Sukiya czy Matsuya lub małych restauracyjkach. To jeden z najtańszych obiadów, jaki możemy sobie sprawić w Japonii, zwykle od 500 do 1000 yenów (15-30 zł),

Najbardziej znane rodzaje donburi to gyuudon i butadon, czyli odpowiednio miska ze smażoną wołowiną lub wieprzowiną. To właśnie gyudon jest popisowym daniem większości sieciówek, ale trafimy także na oyakodon (miskę z kurczakiem i jajkiem), tendon (miskę z tempurą)、katsudon (miskę z kotletem) czy magurodon (miskę z surowym tuńczykiem). Generalnie prawie każdy japoński dodatek można położyć na ryżu robiąc z niego “miskę z…”.

Miski podawane są zwykle w kilku rozmiarach. Można je zamówić w zestawie-tak zwane teishoku – z zupą (zwykle miso) i dodatkami (np z sałatką, tofu czy surowym jajkiem) ale także osobno.

Jak jeść donburi?

W tym przypadku nie ma specjalnej filozofii, po prostu chwytamy pałeczki i wcinamy. Wątpliwości może sprawiać jedynie podawane czasem w zestawie jajko (rozbite lub jeszcze w skorupce). Można, chociaż nie trzeba, wlać je do miski jako element sosu. W niektórych restauracjach zostanie nam także podany rodzaj metalowego sitka, które pozwoli oddzielić żółtko od białka. Dzięki temu do miski możemy wrzucić samo żółtko.

Bento

Klasyczne bento z convenience store
Klasyczne bento z konbini

Bento to właściwie nie potrawa, ale sposób jej zapakowania. W pudełku umieszcza się ryż a obok niego dodatki – mięso/rybę, pikle, omlet i wiele innych. Bento bardzo często przygotowuje się w domu, jest to forma  “drugiego śniadania” do szkoły lub biura. Zupełnie jak nasze kanapki  lub jedzenie w plastikowym pojemniku do podgrzania w mikrofali.

Równocześnie bento można także kupić w konbini, na dworcach oraz w specjalnych punktach, które w bento się specjalizują. W większości wypadków sprzedawca może je podgrzać na miejscu i wręczyć gotowe do zjedzenia razem z jednorazowymi pałeczkami. Bento to typowe jedzenie “na wynos”, sklepy z bento rzadko mają miejsca do siedzenia. Trochę inaczej jest w konbini, które często mają przestrzeń ze stolikami, przy których można zjeść posiłek.

Bento to wygodny i niedrogi obiad lub kolacja w cenie kilkuset yenów (kilkanaście złotych). Nie jest to jedzenie specjalnie wykwintne, za to pozwala poczuć się przez chwilę jak pracownik japońskiej korporacji.

Kare raisu

Kare raisu
Kare raisu

Kare raisu to japońska odmiana curry. Danie to charakteryzuje się gęstym, ciemnym sosem o różnych poziomach ostrości. Całe danie podaje się w jednym głębokim talerzu – znajdziemy w nim ryż z sosem oraz dodatkami. Dodatki są przeróżne – mięsne i warzywne. W Japonii kare zjemy w sieciowych restauracjach, które się w nim specjalizują, na stołówkach i w familly restaurants. Jest to też jedno z najłatwiejszych dań do przygotowania w domu. Głównie ze względu na sos, który jest sprzedawany w formie instant  – wystarczy podgotować dodatki, wrzucić sos i gotowe.

Klasyczne japońskie kare można zjeść w kilku poziomach ostrości – od “amaguchi” (delikatne), “futsuu” (średnie) po “karaguchi” (ostre). Dodatkowo, “ostre” kare może dzielić się na kilka poziomów, od dość ostrego po upiornie ostre. Kuchnia japońska charakteryzuje się raczej delikatnymi smakami i kare to jedno z niewielu japońskich dań, w których poziom ostrości potrafi być wysoki.

Kare raisu to zwykle wydatek rzędu 600 do 1200 yenów (20-40 zł).

Jak jeść kare raisu?

Kare raisu jemy łyżką. Najwytworniejszy sposób to zacząć od środka talerza – od miejsca w którym sos styka się z ryżem. Następnie przesuwamy ryż w kierunku sosu, tak aby zetknęły się ponownie.  Bądźmy jednak szczerzy, kare raisu nie należy do dań najwytworniejszych, więc nie przejmowałabym się  tym za bardzo.

Często na stoliku lub na osobnym talerzyku znajdziemy ”fukujinzuke” – rodzaj pokrojonych na małe kawałki japońskich pikli (brązowych lub czerwonych), które można dodać do dania. Po prostu nabieramy trochę i wrzucamy do kare.

Tempura

Tempuradon
Tempuradon (miska z tempurą)

Tempura to panierowane w specjalnej panierce i smażone na głębokim tłuszczu owoce morza (krewetki, kałamarnice, kraby), ryby i warzywa. Jest uważana za danie typowo japońskie, ale posiada europejskie korzenie. Mieli ją sprowadzić do Japonii w XVI wieku portugalscy marynarze. Tempura może być podawana osobno, albo jako element innego dania (np jako dodatek do donburi). Tempura jest najsmaczniejsza kiedy jest świeżo zrobiona i je się ją na ciepło.

Ceny tempury bardzo się wahają w zależności od lokalu, w którym ją zamówmy. W sieciowych restauracjach zwykle zjemy ją niedrogo, bo za około 1000 yenów (30 zł).

Jak jeść tempurę?

Zwykle wraz z tempurą dostaniemy sos do maczania (tentsuyu) oraz sól. Czasem na stole znajdziemy kilka różnych rodzajów soli. Tempurę jemy chwytając ją pałeczkami i zamaczając delikatnie w sosie lub soli. Nie powinno się odkładać nadgryzionej tempury z powrotem na talerz. Duże kawałki tempury można połamać pałeczkami przed zjedzeniem. Co ważne, krewetki w tempurze mają ogony-jeśli nie zamierzasz ich jeść po prostu odłóż je na bok talerza. Wraz z tentsuyu często podaje się startą japońską rzepę daikon lub imbir. Można je dodać do sosu dla wzmocnienia smaku.

Sashimi

Sashimi
Klasyczny japoński posiłek z sashimi w centrum stołu

W przeciwieństwie do dań, które wymieniłam do tej pory, sashimi, tak jak sushi, to danie z nieco wyższej półki. Sashimi to kawałki pokrojonej surowej ryby podawane z ryżem. Danie przypomina więc nieco sushi, ale podane “w częściach” – ryba osobno, ryż osobno. Jest to jeden z najwytworniejszych sposobów na podanie surowej ryby.  Uważa się, że właśnie jedząc sashimi możemy najpełniej rokoszować się jej smakiem. Co więcej, jeśli jemy samą rybę, to ani przyprawy ani ryż nie maskują jej smaku – musi być bardzo świeża i doskonałej jakości.

Jak jeść sashimi?

Sashimi jest zwykle podawane na osobnym talerzu, ułożone w kolejności od lewej do prawej, zaczynając od smaków najdelikatniejszych i idąc w kierunku tych mocniejszych. Co za tym idzie, zasady jedzenia sashimi mówią, że powinno brać się kolejne kawałki ryby zaczynając od tych po lewej stronie. Na płatku sashimi możemy położyć odrobinę wasabi, następnie chwytamy rybę, maczamy delikatnie w sosie sojowym i wkładamy do ust. Nie należy mieszać wasabi z sosem sojowym. Pomiędzy kawałkami sashimi jemy ryż z miseczki.

Poznaj prawdziwy smak Japonii

Wszystkie potrawy powyżej, może z wyjątkiem sashimi, to codzienne dania, które Japończycy jedzą na lunch czy kolację. To potrawy niedrogie, smaczne i łatwo dostępne. Kupimy je w konbini, w przydrożnych barach, na stołówkach.

Jedzenie w Japonii nie zawsze musi być drogie i wyszukane. Wiele dań, które Japończycy uważają za codzienne, dla obcokrajowca jest czymś nowym i niezwykłym. W czasie pobytu w Japonii warto zebrać się na odwagę i spróbować tak wielu różnych potraw jak to możliwe. Jedne przypadną nam do gustu, inne mniej, ale wszystkie będą ciekawym doświadczeniem i pozwolą nam poczuć smak Japonii takim, jakim znają go Japończycy.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *